poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Denko nr 1

Cześć! Dzisiaj pierwszy projekt denko, czyli pokazuję kosmetyki, które już zużyłam i piszę o nich krótką recenzję. :)

1. Nivea/ łagodna pianka oczyszczająca aqua effect - cera sucha i wrażliwa




To była moja pierwsza pianka do mycia twarzy i uważam, że pianki są o niebo lepsze od żeli do mycia twarzy. Mam skórę wrażliwą , skłonną do zaczerwienień i podrażnień, a także przesuszeń, więc produkty do mycia twarzy dobieram bardzo starannie, tak, żeby nie zrobić sobie kuku, i właśnie ta pianka zaskoczyła mnie pozytywnie. Absolutnie nie ma po niej żadnych podrażnień, suchych skórek i zaczerwienień, skóra nie jest spięta, jest ładnie oczyszczona, i gładka. Co do samej konsystencji pianki to nie jest to oczywiście zbita pianka tak jak np. pianka do włosów, ale nie mam porównania z innymi więc nie mam tutaj zdania, czy to dobrze, czy to źle. Dla mnie ta pianka jest super, i chętnie kupię ją ponownie. Co do wydajności, używałam jej 2 razy dziennie i starczyła mi na jakieś 1,5 miesiąca, więc jest wydajna. Aha, jeszcze jedno, nie używam żeli/pianek do twarzy do zmywania makijażu, więc nie wiem jak w tej kwestii się sprawdza, zawsze używam  tych produktów po demakijażu. 

Cena: ok. 15zł/ 150ml 

2. Biovax / intensywnie regenerujący szampon, naturalne oleje


Zanim skusiłam się na szampon tej firmy bardzo dużo o nim słyszałam, więc w końcu postanowiłam spróbować. No i jak to często bywa, za dużo szumu wokół niczego tak naprawdę. Szampon ma (podobno, nie czytałam składu) w składzie olej arganowy, olej makadamia i olej kokosowy, ma nawilżać włosy, nie obciążać ich, wzmocnić je i nadać im blask. Jedyne co z tego wszystkiego zauważyłam to nadanie blasku, bo naprawdę włosy ładnie się po nim błyszczały i faktycznie nie obciąża, poza tym nie zauważyłam nic. Mył włosy, i tyle, krzywdy mi nie zrobił, ani nie poprawił kondycji moich włosów, poza nabłyszczeniem, ale ten efekt mogę uzyskać dzięki jedwabiowi z BioSilka, więc niestety jak to mówią, szału nie ma. Czy kupiłabym go ponownie? Nie sądzę. Wydajność słaba, starczył na ok. 2 tygodnie. 

Cena: ok. 20zł/ 200ml 

3. Bioderma/ Sensibio AR, krem do cery wrażliwej ze skłonnością do rumienia i z widocznie rozszerzonymi naczynkami



Jak już wcześniej pisałam, moja skóra lubi się zaczerwieniać, a ten krem radził sobie z tym do czasu. Pięknie nawilżał, radził sobie z zaczerwieniami, ale tak jak wcześniej pisałam, do czasu, ale to może przez to, że moja skóra się do niego przyzwyczaiła, na pewno pod wpływem jego używania naczynka i zaczerwienienia nie były już tak widoczne, używałam go tylko na noc, bo jest bardzo tłusty. Jedynym jego minusem jest fakt, że zapycha pory. Rada dla Was jeśli chciałybyście się na niego skusić, kiedy będziecie czuły, że się już kończy, rozetnijcie opakowanie, bo w miejscu pokazanym na zdjęciu zbiera się bardzo dużo kremu (na tydzień codziennego użytkowania na noc), z racji tego, że krem wcale nie należy do tanich, szkoda wyrzucić taką ilość kremu. Był wydajny, bo starczył mi na ok. 2 miesiące, zapach neutralny, prawie bezzapachowy, nie uczula co najważniejsze i przyjemnie było go używać. Nie wiem czy kupiłabym go ponownie, bo niestety zapchane pory to nie jest fajna sprawa. 

Cena: ok. 60zł/ 40ml

4. Bourjois/ Fresh cleaning gel 



Żel ma oczyszczać naszą skórę i odświeżać i spełnia swoje zadanie. Nie ma się co o nim rozpisywać, nie przesusza, nie podrażnia, zbytnio nie nawilża, ładnie świeżo pachnie, nie ściąga skóry twarzy, jest okej. Jedynym minusem jaki znalazłam w tym produkcie to sama aplikacja, konsystencja jest tak żelowa, że nawet się nie chcę pienić, a i ze zmywaniem produktu z twarzy też jest ciężko. Średnio wydajny, miałam go miesiąc przy dwukrotnym codziennym myciu twarzy, cena też przystępna, jednym słowem- średniak. 

Cena: ok. 13zł/ 150ml 

5. Nivea/ dry comfort plus


Tutaj nie ma co się rozpisywać, przyjemny zapach, spełnia swoje zadanie, antyperspirant jak każdy inny. Pewnie kupię go ponownie, starczył na 3 miesiące codziennego użytkowania.

Cena: ok. 11zł/ 150ml

6. Clean&Clear / peelingujący żel przeciw wągrom 



BUBEL! Nie złuszcza martwego naskórka, zapycha pory, nie oczyszcza, o usuwaniu wągrów można tylko pomarzyć, na dodatek podrażniał moją skórę. Zużyłam go do peelingu pupy i ud mieszając go z innym peelingiem do ciała. Krótko mówiąc, nie wiem czy ktokolwiek byłby z niego zadowolony, nie zrobił nic dobrego, a jeszcze pogorszył stan mojej twarzy. Zużyłam go w ciągu 2 tygodni, nie polecam. 

Cena: ok. 20zł/ 150ml

7. Puma / Sync EDT woda toaletowa 



Nie ma się co rozpisywać, bardzo ładny świeży zapach, minusem jest niestety to, że jest nietrwały, utrzymuje się na skórze ok 1h, ale czego chcieć więcej za tą cenę. Raczej nie kupiłabym go ponownie, nie jest wydajny, 20ml starczyło mi na 2 tygodnie, plusem jest to, że kupiłam tą wodę w promocji jednej z holenderskich drogerii 2za1 i to, że ma ładne, estetyczne opakowanie. :)

Nuty zapachowe:
nuta głowy: papaja, porzeczka, mandarynka
nuta serca: lotos, kwiat mandarynki, nuty wodne
nuta bazy: drewno sandałowe, ambra, biała brzoskwinia

Cena: ok. 45zł/ 20ml 

8. Joanna/ żel do golenia 


To jest mój faworyt wśród pianek/żeli do golenia. Uwielbiam jego konsystencję, wyciskamy żel, a po wmasowaniu w część ciała mamy gęstą, treściwą pianę. Zapach tego żelu jest oszałamiający, i długo utrzymuje się na skórze. Nie podrażnia, skóra nóg nie jest sucha, jedynym minusikiem jest to, że tak nieestetycznie zostaje na przykrywce i czasem wyciska się go za dużo. Polecam, i będę go kupować ponownie, co do wydajności, to wystarcza na ok. 2,5 miesiąca, więc na całkiem długo. :) 

Cena: ok. 15zł/ 200ml

9. Rituals / Sakura Scrub



Wiem, że to tester, ale chciałam Wam bardzo pokazać ten produkt, jest to cukrowy peeling do ciała z firmy Rituals, i o ile dobrze wiem, ta firma nie jest dostępna w Polsce. :( Ale do rzeczy, zapach jest bardzo przyjemny i świeży, peeling naprawdę daje radę, jest delikatny, ale zarazem dobrze złuszcza martwy naskórek pozostawiając skórę miękką i gładką. Jeśli macie dojścia do kosmetyków tej firmy, to koniecznie wypróbujcie,  i zostawcie komentarz na dole gdzie mogę zdobyć pełnowymiarowy słoiczek, bo wiem, że ta firma jest dostępna w Holandii, ale może gdzieś na allegro lub stronie z kosmetykami jest dostępny, podlinkujcie. :) Polecam, na pewno zaopatrzę się w normalną wersję, a już po próbce zauważyłam, że jest wydajny, bo tester wystarczył mi na 3 razy. 

Cena: prawdopodobnie ok. 16 euro, ale nie wiem za jaką pojemność

I na dzisiaj to tyle, piszcie czy miałyście styczność z tymi produktami i jak się u Was sprawdziły. :) 







1 komentarz:

  1. no, no ta pianeczke sobie kupie bo zachęcająca :D dobry post, pozdr, największa Twoja fanka

    OdpowiedzUsuń